Wydarzenie 1981 roku
Może nie byłoby w tym nic dziwnego ale od 1958 roku po raz pierwszy w roku 1981 ukazały się znaczki tematycznie związane z baloniarstwem, a zastosowanie ich jako opłaty do wysyłki poczty balonowej komponowały się w jedną całkiem fajną całostkę. Do tej pory trzeba było coś dobierać w temacie poczty balonowej i trochę to nieefektownie wyglądało. Chociaż w 1984 i 1990 roku znowu wydano trzy znaczki tematycznie, ale po okresie ich stosowania, do dnia dzisiejszego zastój. Zresztą jak w całej filatelistyce, albo ona już leży, albo jeszcze jest rozkładana.
Bo jak rozumieć fakt, że coraz więcej punktów, stoisk czy sklepów filatelistycznych jest zamykanych, jak rozumieć fakt, że na giełdach filatelistycznych jest coraz mniej osób interesujących się filatelistyką zarówno tych kupujących jak i sprzedających. Na giełdach internetowych ciekawe pozycje czasem można spotkać, ale cóż z tego jak tam obowiązują inne zasady. Ktoś postawi cenę zaporową, niewidoczną do końca aukcji, a przeważnie licytacja odbywa się przy końcu aukcji i nie sposób przebić licytanta zaporowego, np. wystawiony walor jest wart 10,00 zł. Na początku aukcji ktoś zaoferuje niewidoczną dla innych cenę 100,00 ( ponieważ wie, ze nikt takiej sumy nie da, a w miarę ile ten walor jest warty, to zawsze go przebije). Przy końcu aukcji licytacja: ktoś 12,00 zł, inny 15,00, następny znowu 25,00 zł a to wszystko za mało, gdyż wyskakuje informacja, że za niska cena, no i koniec aukcji. Licytant ukryty z ceną kupuje za 26,00 zł. No jest wyjście przy końcu aukcji postawić 200, 00 zł, a wtedy walor na pewno kupi za 101,00 zł??????????????
Wielu ludzi posiada w swoich zasobach zbiory, które może i chcieliby gdzieś sprzedać czy oddać w komis, ale nie ma gdzie. Swojego czasu filatelistyka stała na dobrym poziomie, były sklepy filatelistycznie, giełdy, można było coś „kombinować”, a dzisiaj „lipa”.
Już o informacje filatelistyczne coraz trudniej. Zachodzę do sklepu, by zaopatrzyć się w „Filatelistę”, w jedynym punkcie, który jeszcze sprzedaż prowadził, a pani informuje, że już im się nie opłaca ściągać, ponieważ jedną czy dwie sztuki, to jest nieopłacalne. I 40-tysięczne miasto nie posiada żadnego kontaktu z filatelistyką. A nie zawsze, przeważnie starsi ludzie, mają dostęp do internetu. Bądź mądry i pisz wiersze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
1) 2581- balon pilotowali 21.IX.1783 Jean Francois Pilatre de Rozier (1754-1585, profesor chemii, francuski pilot balonowy) i markiz Francois Laurent d’Arlandes (1742-1809);
2) 2582 – balon pilotowali w 1785 r. Francois Blanchard (1753-1809, pilot balonowy i wynalazca spadochronu) i J. Jeffries;
3) 2583 – balon pilotował w 1850 r. Eugene Godard (1827-1890);
4) 2584 – balon „Kościuszko” pilotowany w 1933 r. przez Franciszka Hynka (1897-1958) i Zbigniewa Burzyńskiego (1902-1971);
5) 2585 – balon „Polonez II” pilotowany w 1935 r. przez Zbigniewa Burzyńskiego i Władysława Wycockiego;
6) 2586 - balon pilotowany w 1978 r. przez B. Abruzzo, M. Andersona i P. Newmana;
Blok 56 – balon „SP-BCU, statuetka Pucharu Gordon-Benneta oraz nazwiska polskich zdobywców tego trofeum:
- 1933 Franciszek Hynek, Zbigniew Burzyński;
- 1934 Franciszek Hynek, Władysław Pomaski;
- 1935 Zbigniew Burzyński, Władysław Wysocki;
- 1938 Antoni Janusz, Franciszek Janik.
Koperty FDC z serii "Sport balonowy".
1) 2791 – „Pierwszy balon” wg drzeworytu St. Ostoi Chrostowskiego. Pierwsze starty balonów w Polsce: r. 1784 w Krakowie, bez załogi, gazowy, skonstruowany przez prof. Jana Śniadeckiego wspólnie z profesorem UJ – Janem Szastrem, Franciszkiem Scheidtem i Janem Jaśkiewiczem, 5 prób „mongolfiery”, r. 1790 – 14 maja, pierwszy lot załogowy Jean Pierre Blancharda (1753 – 1809), francuskiego pioniera lotnictwa i Jana Potockiego (1761 – 1815), historyka, archeologa, pisarza, podróżnika i etnografa:
2) 2793 – balon „Polonez”, na którym Stefan Makne i Ireneusz Cieślak zdobyli w 1983 r. w Paryżu puchar Gordona Bennetta;
Powyższe koperty FDC są z serii: "Rozwój lotnictwa polskiego".
Polska Służba Hydrologiczno-Meteorologiczna.
I to wszystko co zostało wydane z myślą o „baloniarstwie”.
Poniżej przedstawię znaczki wydawane przez inne państwa, fragmentarycznie, ponieważ w niektórych krajach co dwa lata podobne walory zostają wydane. A jest na czym „oko zawiesić”.