Po rozbiciu butelki szampana o kosz balonu, pani Ulrychowa wręczyła pilotom plakiety pamiątkowe. Po odegraniu hymnu narodowego „L.O.P.P.” poszybował za innymi, żegnany hucznymi owacjami.
Poza konkursem wystartowały balony „Sanok”, „Legionowo” i „Syrena” z pocztą balonową, oraz najmniejszy balon świata „Puk”, pilotowany przez Francuza Paula Spiess. Balon ten o pojemności zaledwie 170 metrów sześciennych wylądował koło m. Jatory pod Węgrowcem, przeleciawszy około 70 km.
Wszystkie balony, jak w latach ubiegłych, poszybowały na wschód.
Są to nalepki o charakterze propagandowym z rysunkiem przedstawiającym balon unoszący się nad lotniskiem. Na powłoce balonu widnieje napis „WARSZAWA”. U góry wydrukowano napis „GORDON-BENNETT” oraz odznakę Aeroklubu Rzeczypospolitej Polskiej , u dołu zaś „30. VIII. 1936 – AEROKLUB RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ”. Nalepki te są czterokolorowe: biało-czerwono-zielono-czarne i na tylnej stronie gumowane. Wymiary 122x67 mm. Nazw balonów, którymi te przesyłki zostały przewiezione, na tych nalepkach nie ma. Wobec tego jedynym znakiem rozpoznawczym co do balonu, którym dana przesyłka odbyła podróż jest wyłącznie kasownik urzędu pocztowego ekspediującego ją z miejsca lądowania balonu w dalszą podróż, t.j. Chotynicze o ile chodzi o balon „Syrena”, a Peliszcze o balon „Legionowo”.
Być może pieczątki te były stosowane jako stempelki do kasowania w legitymacji członka „Aeroklubu” znaczków członkowskich - ale to tylko daleko idąca hipoteza. Jak przypuszczam przystawiane one były przez Aeroklub RP. Posiadali oni stoisko z pamiątkami w czasie zawodów i może na tym stoisku sprzedawali koperty. Drugie prawdopodobieństwo to zorganizowanie przewozu przesyłek i rozprowadzanie ich po locie. Za drugą opcją może świadczyć nietypowe miejsce adresatów. Z tymi stemplami się nie spotkałem. O tym stemplu nikt nie pisał w naszej prasie.
Przesyłka balonowa przewieziona balonem "Legionowo".
Przesyłka balonowa przewieziona balonem "Syrena".
Polskie Zakłady „Philips S.A.” także wydrukowały dla własnej korespondencji, przesyłanej pocztą balonową, specjalne nalepki. Znaczek został wydany przez firmę PHILIPS w Polsce (prowadzącej obsługę radiową zawodów). Zastosowano papier biały, gumowany, ZL 11. Nakład 1.000 sztuk. Zgodnie z umową pomiędzy pocztą i organizatorami zawodów (Aeroklub RP), PHILIPS wydane przez siebie kartki z nalepkami mógł wysyłać jako druki reklamowe. Znane są przesyłki balonowe ze skanowana nalepką jako znak opłaty.
Oba balony wylądowały w okolicach miasta Baranowiczo, a więc stosunkowo daleko od Warszawy (około 400 km).
Pierwszym balonem, który zakończył swój lot pozakonkursowy był balon „Legionowo”, którego załogę stanowili por. Bloch i sierż. Nowicki. Balon ten opadł tego samego dnia w godzinach wieczornych w miejscowości Peliszcze.
Wszystkie przesyłki przewiezione tym balonem zostały natychmiast wyekspediowane w dalszą drogę otrzymując zwykły kasownik okrągły barwy czarnej z napisem „PELISZCZE – 30 VIII 1936 – a”.
Natomiast balon „Syrena” pilotowany przez Podmagórskiego osiągnął miejscowość Chotynicze dopiero wczesnym rankiem dnia następnego. Wobec tego korespondencja tego balonu nosi podobny kasownik Urzędu Pocztowego Chotynicze z datą 31 sierpnia. Dokładny napis na tym kasowniku brzmi następująco:
* ”CHOTYNICZE – 31.VIII.1936”.