60. edycja długodystansowych zawodów balonów gazowych o Puchar Gordona Bennetta dobiegła końca. Znamy już tegorocznego zdobywcę Pucharu. Jest nią załoga SUI-1 w składzie Kurt Frieden i Pascal Witpräechtiger. Dziś jako jedyni pozostawali w grze o trofeum i mieli jeszcze szanse polecieć dalej. Jednak o godz. 10:35 zakończyli wyścig lądując w Grecji niedaleko Stavros. Pokonali dystans 1803,48 km.
Drugie miejsce zajęła załoga SUI-2 w składzie Nicolas Tieche i Laurent Sciboz, która zakończyła lot dziś o godz. 3:36, pokonując dystans 1590,03 km.
Na trzecim miejscu ulasowała się załoga ESP-1 w składzie Anulfo Gonzalez i Angel Aguirre, która, pokonawszy dystans 1585,93 km, wylądowała dziś o godz. 1:24.
Polacy zajęli następujące miejsca:
• 6 miejsce – POL-2 – Mateusz Rękas i Jacek Bogdański – dystans 811,16 km
• 9 miejsce – POL-1 – Krzysztof Zapart i Bazyli Dawidziuk – dystans 748,74 km
Klasyfikacja przedstawia się następująco:
Pani Misia sfotografowała przygotowywanie do wysyłki kartek poczty balonowej.
Przesyłka balonowa przewieziona przez Team "POL1".
Dwa komentarze pilotów do tych zawodów:
Plan lotu i jego realizacja. Plan w założeniu wcale nie był zły i dawał szansę na wysoką lokatę. Zabrakło po prostu doświadczenia, które systematycznie zbieramy i dziś mamy go o niebo więcej na przyszły rok (komentarz Pana Jacka Bogdańskiego).
Kochani Przyjaciele i Kibice !!!
Dziękujemy Wam wszystkim za wsparcie i kibicowanie, ciepłe słowa i gorące myśli: szczególnie dziękujemy Misi i LouisCypher -naszej załodze naziemnej, Waldemarowi za super komentarze , całemu teamowi, pogodowcom Michałowi i Maćkowi a także Iwonie i Denisowi.
To był bardzo trudny wyścig, ze zmienną pogodą, niełatwymi decyzjami w trakcie lotu. Zobaczyliśmy po raz kolejny wspaniałe widoki, niesamowite miejsca i spotkaliśmy Was wspaniałych przyjaciół - choć niektórych tylko wirtualnie. Mamy dziewiąte miejsce i z tego się bardzo cieszymy.
Gratulujemy zwycięzcom !!!
Z balonowym
Blue Skies !!!
Krzysztof & Bazyli
Te Poland One ( komentarz Pana Krzysztofa Zaparta).
Portal internetowy dlapilota.pl dzięki któremu mogę przytoczyć artykuł, tak opisuje zawody:
Rozpoczęcie
W Gladbeck w północno-zachodnich Niemczech rozpoczęły się 60 międzynarodowe zawody balonowe o Puchar Gordona Bennetta. W imprezie bierze udział 24 załogi (czterdziestu ośmiu pilotów) reprezentujących kilkanaście krajów, w tym także polski Team Poland One.
Format wyścigów niewiele się zmienił od jego pierwszej edycji rozegranej 110 lat temu - w 1906 r. W tym roku piloci kierują się na południe Europy, mogąc lecieć do 80 godzin i wykorzystując balony na wodór o pojemności 1000m3. Każda załoga musi żyć, jeść, spać, pracować i przebywać razem na przestrzeni nie większej niż 1,5m x 1,5m.
Międzynarodowe Zawody Balonów Wolnych po raz pierwszy zostały zorganizowane przez Amerykanina Jamesa Gordona Bennetta w 1906 roku w Paryżu. Wyścig o puchar Bennetta jest najstarszym i najbardziej prestiżowym wydarzeniem w lotnictwie na świecie. Obecnie organizuje je Międzynarodowa Federacja Lotnicza (FAI), której członkiem jest Aeroklub Polski.
Polska pięciokrotnie zdobyła Puchar Gordona Bennetta, ostatni raz w 1983 roku. Trzecie z rzędu zwycięstwo w latach 1933, 1934, 1935 sprawiło, że w 1935 roku Polska otrzymała puchar na własność. Do dzisiaj znajduje się on w Aeroklubie Polskim. Obecnie można go podziwiać na wystawie lotniczej w Muzeum Podlaskim w Białymstoku.
Trasę każdego balonu można śledzić w Internecie na stronie www.gordonbennett.aero, gdzie ich pozycja będzie aktualizowana co kilka minut w dzień i w nocy.
Dzień 1
18 września rozpoczęły się kolejne długodystansowe zawody balonów gazowych o Puchar Gordona Bennetta. To najbardziej prestiżowa impreza tego typu na świecie, mająca rangę mistrzostw świata. Start do zawodów odbył się w miejscowości Gladbeck w Niemczech. Kierunek wiatrów sprawił, że wszystkie załogi, startujące w najsłynniejszych zawodach świata balonów, lecą na południe.
W tym roku o Puchar walczy rekordowa liczba – 24 załogi z całego świata.
Na prowadzenie wysunęła się zawoga ESP-1 w składzie Anulfo Gonzalez i Angel Aguirre, którzy do tej pory pokonali dystans 486,50 km.
Na drugiej pozycji utrzymuje się załoga SUI-2 w składzie Nicolas Tieche i Laurent Sciboz, która ma już za sobą 474,74km.
Załoga Team Poland One – w osobach Krzysztof Zapart i Bazyli Dawidziuk od początku wyścigu znajduje się w czołówce. W tej chwili jest na trzeciej pozycji. Drużyna POL-1 ma za sobą już 464,14 km. Lecą w tej chwili na wysokości 3270m.
Druga polska ekipa startująca z numerem POL-2 – pilot Mateusz Rękas oraz Co-pilot Jacek Bogdański – zajmują obecnie piętnaste miejsce. Dystans jaki pokonali do tej chwili to 344,03 km.
Czołówka zawodników przelatuje w tej chwili między Besancon a Berno we Francji.
Niestety już pierwszego dnia trzy drużyny zakończyły zawody:
• Australia AUS-1: Dariusz Brzozowski i John Wallington - dystans 147,43 km,
• Wielka Brytania GBR-1: Paul Spellward i Colin Butter - dystans 130,87 km,
• Szwajcaria SUI-3: Walter Gschwendtner i Ernst Tschuppert - dystans 128,73 km.
Te trzy drużyny zakończyły zawody lądując na wschodzie Belgii.
Trzymajmy kciuki za polskie załogi!
Dzień drugi
18 września rozpoczęła się 60.edycja długodystansowych zawodów balonów gazowych o Puchar Gordona Bennetta. To najbardziej prestiżowa impreza tego typu na świecie, mająca rangę mistrzostw świata. Start do zawodów odbył się w miejscowości Gladbeck w Niemczech.
W tym roku do walki o Puchar stanęły 24 załogi z całego świata. Jednak już pierwszego dnia do godz. 16:00 trzy drużyny zakończyły zawody: AUS-1: Dariusz Brzozowski i John Wallington, GBR-1: Paul Spellward i Colin Butter oraz SUI-3: Walter Gschwendtner i Ernst Tschuppert. Te trzy drużyny zakończyły zawody lądując na wschodzie Belgii.
W poniedziałek zakończył się wyścig również dla załóg:
• FRA-2 Pascal Joubert i Hervé Moine – dystans 551,57 km,
• GER-3 Himke Hilbert i Dominik Haggeney – dystans 439,66 km,
• LTU-1 Robertas Komza i Laurynas Komza – dystans 427,15 km,
• NED-1 Rien Jurg i Ron Van HouteN – dystans 423,70 km,
• USA-2 Mark Sullivan i Cheryl White – dystans 401,11 km,
• BEL-3 Jurgen Dobbelaere i Gino Ciers – dystans 359,30 km,
• BEL-2 Jan Thijs i Reginald Geerinck – dystans 288,86 km.Dziś rano wylądowały również załogi:
• GER 2 Dr. Heinz-Otto Lausch i Dr. Marion Lausch – dystans 468,48 km,
• FRA 01 Vincent Leys i Christophe Houver – dystans 774,56 km,
• USA-3 Andy CaytoN i Christian Schoemig – dystans 364,10 km,
• GBR-2 John Rose i Clive Bailey – dystans 497,59 km,
• BEL-1 Philippe de Cock i Geert Peirsman – dystans 806,76 km,
Dziś rano wyścig został wyraźnie podzielony. Na północy, grupa balonów spędziła noc nisko, na północ od Alp. Natomiast grupa liderów wysunęła się mocno na południe. Obecnie liderzy lecą nad Morzem Śródziemnym wzdłuż Włoch – minęli Rzym i przelatują koło Neapolu.
Drugiego dnia zawodów Liderem jest załoga SUI-2 w składzie Nicolas Tieche i Laurent Sciboz, która ma już za sobą 1365,83 km.
Na drugie miejsce spadli wczorajsi liderzy – załoga ESP-1 w składzie Anulfo Gonzalez i Angel Aguirre, która do tej pory pokonała dystans 1352,54 km.
Na trzecim miejscu leci załoga SUI-1 w składzie Kurt Frieden i Pascal Witpraechtiger, która do tej pory pokonała dystans 1270,18 km.W zawodach leci już tylko dziewięć balonów. Obie pollskie ekipy są nadal w grze !Ekipa startująca z numerem POL-2 – pilot Mateusz Rękas oraz Co-pilot Jacek Bogdański – zajmują obecnie siódme miejsce i lecą niedaleko Grenoble we Francji. Dystans jaki pokonali do tej chwili to 779,19 km.
Załoga Team Poland One – w osobach Krzysztof Zapart i Bazyli Dawidziuk w tej chwili jest na dziewiątej pozycji pozycji, ale niedługo pokona drużynę FRA-1, która już wylądowała. Drużyna POL-1 ma za sobą już 745,03 km. Lecą w tej chwili na wysokości 4440m koło Mediolanu we Włoszech.
Trzymajmy kciuki za polskie załogi!
Dzień 3
To już trzeci dzień 60. edycji długodystansowych zawodów balonów gazowych o Puchar Gordona Bennetta. W tym roku rekordowa liczba załóg (24) wystartowała w niedzielę w nocy z miejscowości Gladbeck w Niemczech.
Niestety już pierwszego dnia 10 załóg zakończyło wyścig. Drugiego dnia zaowdów kolejne załogi nad ranem wylądowały. Tego dnia do godz. 17:00 wyścig zakończył się dla kolejnych 5 balonów. Wtedy w grze pozostało 9 załóg, w tym dwie polskie drużyny.
Jednak po południu zawody były równie emocjonujące. Wieczorem na prowadzenie znów wysunęła się załoga ESP-1 w składzie Anulfo Gonzalez i Angel Aguirre, spychając na drugą pozycję Szwajrarów (SUI-2).
Późnym popołudniem wylądowały dwa polskie balony. Załoga POL-2 – Mateusz Rękas i Jacek Bogdański zakończyli wyścig o godzinie 18:08 niedaleko Grillon we Francji, po pokonaniu dystansu 811,16km, co dało im 6 miejsce. A załoga POL-1 w składzie Krzysztof Zapart i Bazyli Dawidziuk zakończyła wyścig o godz. 18:47 niedaleko Clerval we Włoszech. Ostatecznie dystans, jaki pokonała załoga POL-1 to 748,74 km. Ta odległość dała im dziewiąte miejsce.
Polacy nie byli jedynymi, którzy tego późnego popołudnia zakończyli wyścig. Dołączyli do nich:
• FRA-3 Benoit Pelard i Benoit Peterle
• GER-1 Wilhelm Eimers i Matthias Zenge
• AUT-1 Gerald Stuerzlinger i Wolfgang Spät
• USA-1 Barbara Fricke i Peter Cuneo
Dziś o godz. 1:24 wylądowali wieczorni liderzy ESP-1 załoga ESP-1 w składzie Anulfo Gonzalez i Angel Aguirre. Kolejna załoga z czołówki zawodów – SUI-2 w składzie Nicolas Tieche i Laurent Sciboz – zakończyła lot o godz. 3:36.
W chwili obecnej w wyścigu pozostał już tylko jeden balon, którym leci załoga SUI-1 w składzie Kurt Frieden i Pascal Witpraechtiger. Lecą teraz nad Grecją niedaleko Stavros. Pokonali dystans 1803,48 km.
Kilka zdjęć z rozpoczęcia zawodów.
Zdjęcia załogi: Krzysztof Zapart i Bazyli Dawidziuk
Zdjęcia załogi: Jacek Bogdański i Mateusz Rękas
Przesyłka balonowa przewieziona przez Team POL-2. Bardzo dziękuję za pamięć i życząc również sukcesów w przyszłym roku na GB proszę o mnie nie zapominać.
Był i piąty Polak, startujący w załodze Australii. DARIUSZ BRZOZOWSKI – pilot balonowy, doświadczony w lotach wysokościowych balonem.
Przy projekcie Polska Stratosfera Dariusz Brzozowski jest jednym z dwóch pilotów balonu.
Pilot balonowy z największym w Polsce nalotem. Jako pilot komercyjny wylatał ok. 3000 godzin w powietrzu, lata komercyjnie w Polsce i Australii na największych balonach o pojemności 12000 m3, zabierających na pokład nawet do 24 pasażerów.
19 października 2001 roku ustanowił rekord Polski w locie na wysokość balonem na ogrzane powietrze i osiągnął wysokość 10.000 metrów nad poziomem ziemi.
Z licznymi sukcesami uczestniczył w wielu zawodach krajowych i międzynarodowych, takich jak: Balonowe Mistrzostwa Polski, Balonowe Mistrzostwa Europy, Balonowe Mistrzostwa Świata. Jeden z czterech Polaków, którzy przelecieli kontynent australijski balonem na ogrzane powietrze z zachodu na wschód (1988r). Jedyny Polak, który latał w Nowej Zelandii i Tasmanii. Odznaczony przez Niemiecką Federację Balonową medalem za zasługi podczas akcji ratowania międzynarodowej załogi balonu gazowego.